W miniony piątek przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces byłego policjanta Marcina M. oskarżonego o dwa napady z bronią w ręku na banki w Rozogach i Pieckach. Do tego pierwszego mężczyzna się przyznał, do drugiego – nie.

Ruszył proces policjanta oskarżonego o napad na bank
Do napadu na bank w Rozogach doszło na początku marca ubiegłego roku

Przypomnijmy. Na początku marca ubiegłego roku doszło do napadu na placówkę bankową w Rozogach. Sprawca, posługując się bronią i grożąc pracownikom pozbawieniem życia, ukradł ponad 87 tys. złotych. Cztery tygodnie później w związku z tą sprawą zatrzymany został Marcin M., dzielnicowy na co dzień pracujący w Rucianem – Nidzie. W toku śledztwa – na podstawie materiałów dowodowych, w tym sposobu działania sprawcy, prokurator ustalił, że mężczyzna miał dokonać również napadu na bank w Pieckach w styczniu 2020 r. Zdaniem śledczych, Marcin M., przy użyciu broni palnej oraz gróźb pozbawienia życia wobec pracowników, miał ukraść z tej placówki ponad 46 tys. złotych. Były policjant przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się jedynie do napadu na bank w Rozogach. W złożonych przed prokuratorem wyjaśnieniach wyjawił motywy swojego działania – problemy finansowe oraz narastające długi, a także opisał przebieg zdarzenia.

Pod koniec ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przesłała do olsztyńskiego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko Marcinowi M. Proces rozpoczął się 28 stycznia. Na wniosek stron sąd postanowił wyłączyć jawność rozprawy ze względu na ważny interes osób prywatnych. Oskarżony w pierwszym dniu procesu oświadczył, że podtrzymuje wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym i odpowiadał na pytania stron. Kolejne terminy w sprawie zostały wyznaczone na 3 i 4 lutego.

(kee)