Opłaty za dostarczaną wodę i odprowadzanie ścieków w powiecie szczycieńskim są bardzo zróżnicowane. W Szczytnie użytkownicy płacą blisko dwukrotnie mniej niż w najdroższej gminie Jedwabno. Aby ulżyć mieszkańcom, niektóre samorządy decydują się na rekompensowanie im części opłat.

Nie mogą doprosić się wyższych cen
Prezes ZGKiM Kamionek Aleksander Godlewski: - Ponosimy duże koszty utrzymania i eksploatacji obiektów i urządzeń, dlatego trzeba je rekompensować. Wody Polskie najwyraźniej tego nie biorą pod uwagę (na zdjęciu stacja uzdatniania wody w Romanach)

Od kilku lat obowiązujące na terenach poszczególnych miast i gmin stawki za wodę i ścieki muszą być wcześniej zatwierdzone są przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Tu, jak się okazuje, często dochodzi do sporów, które czasami trafiają na drogę sądową. Takie doświadczenie ma już za sobą Aleksander Godlewski, prezes ZGKiM Kamionek. Z Wodami Polskimi trudno też dojść do porozumienia prezesowi ZGK Pasym. Chodzi o to, że proponowane przez prezesów spółek komunalnych skale podwyżek, głównie za ścieki, są kwestionowane przez Wody Polskie.

- Nie chcą przyjąć do wiadomości rzeczywistości w jakiej żyjemy – mówi Godlewski.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.