ZE ZŁOŚCI NA MĘŻA URZĄDZIŁA DEMOLKĘ

Złość na małżonka i wypity alkohol okazały się złymi doradcami dla pewnej 36-latki, która w miejscowości Budy w gminie Dźwierzuty urządziła prawdziwą demolkę.

W piątek 6 sierpnia po godzinie 19.00 dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji spowodowanej przez nietrzeźwą kobietę. Skierowani na miejsce policjanci z referatu ruchu drogowego, widząc skutki poczynań 36-latki, przecierali oczy ze zdumienia. Jak ustalili, mieszkanka województwa mazowieckiego przebywała w Budach wraz z mężem w domku letniskowym. Podczas zakrapianej imprezy pomiędzy małżonkami doszło do sprzeczki. Wtedy zdenerwowana kobieta siadła za kierownicę kii sorrento, chcąc wyjechać z posesji. Wypity alkohol oraz złość na męża dały jednak o sobie znać, bo najechała na drzewo. Następnie uderzyła w tył forda focusa, który się przesunął i uszkodził taras pobliskiego domku, a na koniec najechała na prawy bok unieruchomionego volkswagena. Po tej demolce opuściła posesję.

Policjanci przebadali 36-latkę na zawartość alkoholu. Okazało się, że miała w organizmie 1,5 promila. Została zatrzymana i noc spędziła w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowych. Kobiecie zatrzymano również prawo jazdy. Niebawem 36-latka będzie się tłumaczyć ze swojego zachowania przed sądem. Grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.

PODPALONY PRZYSTANEK

W piątek 6 sierpnia po godzinie 1.00 strażacy zostali zadysponowani do pożaru drewnianego przystanku na ul. Grunwaldzkiej w Świętajnie. Ogień ugaszono. Straty zostały oszacowane wstępnie na ok. 1 tys. złotych. Przypuszczalną przyczyną pożaru było podpalenie.

PRZEJAŻDŻKA MOTOCYKLEM Z TRZEMA PROMILAMI

W niedzielę 8 sierpnia do szczycieńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym motocykliście, który nie dostosował prędkości do panujących warunków i wywrócił swój pojazd. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał w Szymanach 43-latka. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Policyjne nosy się nie myliły – badanie wykazało, że motocyklista miał w organizmie blisko 3 promile. Na domiar złego podczas weryfikacji jego danych w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że nie posiada uprawnień do kierowania.

Tego samego dnia parę minut po godzinie 19.00 policjanci zatrzymali na ul. 1 Maja w Wielbarku kierowcę audi. W trakcie kontroli 30-latek „wydmuchał” ponad 0,5 promila. Okazało się również, że posiada sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

ZŁODZIEJSKA RECYDYWA

W środę 4 sierpnia do szczycieńskiej komendy zgłosiła się kierowniczka jednej z drogerii działających na terenie miasta. Oświadczyła, że znany jej z wcześniejszych kradzieży 25-latek ponownie dopuścił się tego czynu. Kobieta złożyła stosowne zawiadomienie, wyceniając wartość poniesionej przez sklep szkody na kwotę blisko 1,5 tys. złotych. Złodziejskie poczynania 25-letniego sprawcy zarejestrowały kamery monitoringu. Mężczyzna w dniach 3 i 4 sierpnia wchodził do drogerii i wynosił po dwa flakony drogich, oryginalnych perfum. Policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę. Nie przyznał się on jednak do stawianych mu zarzutów. Śledczy ustalili, że 25-latek czynów tych dopuścił się w warunkach recydywy. Teraz grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.