Szczycieński ultramaratończyk Rafał Kot znów święci triumfy. Tym razem nie miał sobie równych w zmaganiach na najdłuższych dystansach prowadzących przez Bieszczady i parki krajobrazowe pod Płockiem.

Dwa zwycięstwa Rafała Kota
Czy na Rykowisku pod Płockiem ….

PIERWSZY W BIEGU RZEŹNIKA

Zawody - Festiwal Biegu Rzeźnika rozgrywano od 28 maja do 5 czerwca na 5 dystansach plus dwa Szlemy (mały i duży) skupiające po kilka biegów, które trzeba było ukończyć, by mieć zaliczonego danego Szlema.

Bazą zawodów była Cisna, a trasa wiodła przez Bieszczady. W gronie startujących nie mogło zabraknąć Rafa Kota, czołowego w Polsce ultramaratończyka ze Szczytna. Jego plan zakładał udział we wszystkich biegach składających się na Wielkiego Szlema Rzeźnika, a były to: Rzeźnik Ultra - 108 km, Rzeźnik Sky - 50 km, Rzeźniczek - 28 km oraz Dycha na Jeleni Skok - 11 km. Razem prawie 200 km w 4 dni.

Szczytnianin zaczął od dystansu ultra, który wygrał z czasem 15:08:45. Łącznie na przebiegnięcie wszystkich czterech biegów potrzebował 26:00:18, co także dało mu zwycięstwo w całym Wielkim Szlemie, który ukończyło zaledwie 10 osób.

czy ścigając się po Bieszczadach Rafał Kot nie miał sobie równych

… I RYKOWISKU

Gdy w Cisnej trwało zakończenie Festiwalu Rzeźnika, Rafał Kot był już w Gorzewie pod Płockiem, gdzie rozgrywane były zawody Rykowisko na 4 dystansach. Wystartował w najdłuższym, liczącym 108 km i podobnie jak w Cisnej pierwszy dobiegł do mety z wynikiem 10:06:02. Trasa wiodła wzdłuż pięknych parków krajobrazowych zlokalizowanych w pobliżu Płocka.

(k)