Od nowego roku weszły w życie przepisy zaostrzające kary dla uczestników ruchu drogowego, którzy m.in. przekroczyli dozwoloną prędkość. Teraz mandat może wynieść nawet 2,5 tys. zł, a od września – do 5 tys. złotych. Wprowadzone zmiany chwali policja, licząc, że odstraszą one piratów drogowych i wpłyną na poprawę bezpieczeństwa.

Bat na piratów drogowych
Podkom. Piotr Szydlik: - Jeżeli wprowadzone zmiany przyczynią się chociaż w małym stopniu do ograniczenia liczby zdarzeń drogowych, szczególnie tych, w których giną ludzie, to będą dobre zmiany

Nowy rok przyniósł nowe, wyższe mandaty dla uczestników ruchu drogowego łamiących przepisy. Za kieszeń muszą się trzymać m.in. ci, którzy do tej pory przekraczali dozwoloną prędkość. Teraz, minimalny mandat za to przewinienie wyniesie 50 zł i otrzymają go kierowcy jadący o 10 km/h za szybko. Ze wzrostem wartości na liczniku będzie rosła wysokość finansowej kary. Maksymalnie mandat może opiewać nawet na 2,5 tys. złotych. Taka kara spotka kierowców, którzy przekroczą prędkość o 71 km/h i więcej. We wrześniu czeka nas jednak kolejna zmiana przepisów. Wtedy najdroższy mandat może opiewać nawet na 5 tys. złotych. Zaostrzenie kar z satysfakcją przyjmują policjanci. Ze statystyk za ubiegły rok wynika, że to właśnie nadmierna prędkość była główną przyczyną wypadków drogowych, a tych w całym kraju odnotowano 23 540. Śmierć na miejscu w ich wyniku poniosło prawie 2,5 tys. osób, a ponad 26 tysięcy zostało rannych. Drugą z przyczyn wypadków w 2020 r. było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Sprawcy tych wykroczeń po zmianach też muszą się liczyć z finansowymi konsekwencjami. Mandat w tym przypadku będzie kosztował kierowcę 1500 zł, a od września – 3 000 złotych. - Jeśli nie chcemy zacząć nowego roku od dużego wydatku na mandat karny, to lepiej przestrzegajmy obowiązujących ograniczeń, przepisów i zasad przewidzianych w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym – radzi p.o. naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie podkom. Piotr Szydlik. - Jeżeli wprowadzone zmiany przyczynią się chociaż w małym stopniu do ograniczenia liczby zdarzeń drogowych, szczególnie tych, w których giną ludzie, to będą dobre zmiany – dodaje.

(ew)